- Kradłem, bo zbierałem na bilet do domu - mówił wałbrzyskim policjantom 24-letni mieszkaniec Namysłowa, zatrzymany w związku z kradzieżami na terenie gminy Boguszów Gorce. Teraz do domu może wrócić nawet za 5 lat. Taka kara pozbawienia wolności grozi mu za popełnione przestępstwa.
Funkcjonariusze Zespołu do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Wydziału Kryminalnego KMP w Wałbrzychu zatrzymali 24-letniego mieszkańca Namysłowa. Mężczyzna podejrzewany był o kradzież motorynki i agregatu prądotwórczego. Na początku listopada br. policjanci zostali poinformowani o kradzieży, jaka miała miejsce w Boguszowie Gorcach. Złodziej zabrał agregat prądotwórczy i motorynkę. Na podstawie analizy zebranych materiałów wytypowano i zatrzymano sprawcę przestępstwa. Okazał się nim 24-letni mieszkaniec Namysłowa. W toku prowadzonych czynności ustalono, iż 24-latek ma na swoim koncie jeszcze jedną kradzież. Z posesji w Witkowie ukradł siatkę ogrodzeniową, metalowe kątowniki i ...bronę rolniczą. Sprawca kradzieży wyjaśnił, że kradł elementy metalowe i sprzedawał je na złom, bo zbierał na bilet do domu. O dalszych losach 24--latka zadecyduje Sąd. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: 30minut
Wałbrzych się zmienia – fakt. Mentalność części mieszkańców – nie. To też fakt. Brutalnym dowodem jest to, co dzieje się na Placu Rycerskim w centrum. Jak poinformowali dziennikarze Radia Wrocław prezydent Wałbrzycha postanowił ustawić tam strażników miejskich. Nie chodzi tylko o bezpieczeństwo mieszkańców czy pojazdów, które pozostawiają tam kierowcy. Niestety spowodowane jest to falą kradzieży wszystkiego, co pojawiło się w tym miejscu w ostatnim czasie. Kilka kwiatków (dosłownie również) znalazło Radio Wrocław. Część z nich (a konkretnie z notatnika oficera) poniżej:
czytaj więcejNawet do 10 lat pozbawienia wolności może grozić 26 letniemu mężczyźnie za włamanie do altanki i kradzież kosiarki spalinowej i podkaszarki. Straty poniesione przez właściciela altanki wyniosły niemal 2 tysiące złotych.
czytaj więcej
Zabił znajomą, bo nie chciała mu dać na wódkę. Został zatrzymany kolejnego dnia i był zupełnie pijany. Przyznał się do zbrodni i czyn swój tłumaczył wypitym alkoholem.
Włamali się do sklepu z zabawkami i skradli przedmioty o łącznej wartości niemal 4 tysięcy złotych. Zatrzymani mężczyźni i kobieta byli pod wpływem alkoholu. Mieszkańcom Świebodzic grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie miała 30 letnia kobieta, która opiekowała się swoją 2-letnią córką. Jeżeli okaże się, że swoim zachowaniem spowodowała zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka, może jej grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
czytaj więcej