Zagrzewani do walki przez uczestników imprezy zaatakowali policjantów. Dopiero strzały z broni palnej oraz przyjazd drugiego radiowozu spowodował ucieczkę agresorów. Do policyjnego aresztu trafiło trzech mieszkańców Świdnicy, którzy zaatakowali interweniujących policjantów. Za popełnione przestępstwo grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności Do zdarzenia doszło około godz. 23.50 przejeżdżający ul. Długą w Wałbrzychu. Patrol zauważył, jak grupa mężczyzn kopie i uderza po całym ciele leżącego na ziemi mężczyznę. Widząc całe zdarzenie policjanci natychmiast podjęli interwencję. Mężczyźni nie reagowali na polecenia funkcjonariuszy. Ich agresja, podsycana przez świadków zdarzenia, obróciła się przeciwko policjantom. Jednego z nich uderzyli w twarz i po przewróceniu na ziemię zaczęli kopać. Drugi z funkcjonariuszy z uwagi na zagrożeniu życia i zdrowia kolegi oraz wcześniej pobitego mężczyzny użył broni służbowej, oddając strzały ostrzegawcze. Strzały z broni palnej oraz przyjazd drugiego radiowozu spowodował ucieczkę napastników. W bezpośrednim pościgu policjanci zatrzymali trzech spośród czterech sprawców pobicia. Są to 19, 25 i 26- letni mieszkańcy Świdnicy. Wszyscy byli nietrzeźwi. Najmłodszy miał 1 promil alkoholu w organizmie, pozostali 1,88 i 2,25 promila. Cała trójka została zatrzymana w policyjnym areszcie..
źródło:30minut.pl
Wałbrzych się zmienia – fakt. Mentalność części mieszkańców – nie. To też fakt. Brutalnym dowodem jest to, co dzieje się na Placu Rycerskim w centrum. Jak poinformowali dziennikarze Radia Wrocław prezydent Wałbrzycha postanowił ustawić tam strażników miejskich. Nie chodzi tylko o bezpieczeństwo mieszkańców czy pojazdów, które pozostawiają tam kierowcy. Niestety spowodowane jest to falą kradzieży wszystkiego, co pojawiło się w tym miejscu w ostatnim czasie. Kilka kwiatków (dosłownie również) znalazło Radio Wrocław. Część z nich (a konkretnie z notatnika oficera) poniżej:
czytaj więcejNawet do 10 lat pozbawienia wolności może grozić 26 letniemu mężczyźnie za włamanie do altanki i kradzież kosiarki spalinowej i podkaszarki. Straty poniesione przez właściciela altanki wyniosły niemal 2 tysiące złotych.
czytaj więcej
Zabił znajomą, bo nie chciała mu dać na wódkę. Został zatrzymany kolejnego dnia i był zupełnie pijany. Przyznał się do zbrodni i czyn swój tłumaczył wypitym alkoholem.
Włamali się do sklepu z zabawkami i skradli przedmioty o łącznej wartości niemal 4 tysięcy złotych. Zatrzymani mężczyźni i kobieta byli pod wpływem alkoholu. Mieszkańcom Świebodzic grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie miała 30 letnia kobieta, która opiekowała się swoją 2-letnią córką. Jeżeli okaże się, że swoim zachowaniem spowodowała zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka, może jej grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
czytaj więcej