Próbował oszukać policjantów podając się za swojego brata bliźniaka. Teraz za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu przyjął zgłoszenie o kradzieży z włamaniem do mieszkania przy Alei Wyzwolenia w Wałbrzychu. Wałbrzyscy „kryminalni” natychmiast zajęli się sprawą. Ustalili, że 20-letni syn zgłaszającej, w tym samym dniu został napadnięty i okradziony. Młody mężczyzna najpierw pobił go drewnianą pałką a następnie zabrał dokumenty, kluczyki od samochodu oraz srebrny łańcuszek. Sprawca znając adres pojechał do mieszkania ofiary. Po wyłamaniu zamków w drzwiach wszedł do mieszkania skąd zabrał telewizor plazmowy, laptopa, konsolę do gier oraz telefon komórkowy. Policjanci ustalili i zatrzymali sprawcą rozboju i włamania. Okazał się nim 20-letni mieszkaniec Wałbrzycha. W czasie zatrzymania 20-latek wprowadził w błąd funkcjonariuszy podając się za swojego brata bliźniaka. Policjanci nie dali się zwieść pokrętnym tłumaczeniom mężczyzny i ustalili jego prawdziwą tożsamość. Na wniosek śledczych, sąd aresztował 20-latka na trzy miesiące.
źródło: 30minut
Wałbrzych się zmienia – fakt. Mentalność części mieszkańców – nie. To też fakt. Brutalnym dowodem jest to, co dzieje się na Placu Rycerskim w centrum. Jak poinformowali dziennikarze Radia Wrocław prezydent Wałbrzycha postanowił ustawić tam strażników miejskich. Nie chodzi tylko o bezpieczeństwo mieszkańców czy pojazdów, które pozostawiają tam kierowcy. Niestety spowodowane jest to falą kradzieży wszystkiego, co pojawiło się w tym miejscu w ostatnim czasie. Kilka kwiatków (dosłownie również) znalazło Radio Wrocław. Część z nich (a konkretnie z notatnika oficera) poniżej:
czytaj więcejNawet do 10 lat pozbawienia wolności może grozić 26 letniemu mężczyźnie za włamanie do altanki i kradzież kosiarki spalinowej i podkaszarki. Straty poniesione przez właściciela altanki wyniosły niemal 2 tysiące złotych.
czytaj więcej
Zabił znajomą, bo nie chciała mu dać na wódkę. Został zatrzymany kolejnego dnia i był zupełnie pijany. Przyznał się do zbrodni i czyn swój tłumaczył wypitym alkoholem.
Włamali się do sklepu z zabawkami i skradli przedmioty o łącznej wartości niemal 4 tysięcy złotych. Zatrzymani mężczyźni i kobieta byli pod wpływem alkoholu. Mieszkańcom Świebodzic grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie miała 30 letnia kobieta, która opiekowała się swoją 2-letnią córką. Jeżeli okaże się, że swoim zachowaniem spowodowała zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka, może jej grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
czytaj więcej