Czy to on zabił 57-latkę, której ciało znaleziono na klatce schodowej w jednym z bloków w Walimiu? Dużo na to wskazuje, bo uciekał przed goniącym go policjantem. Po krótkim pościgu i zastosowaniu chwytów obezwładniających został w końcu zatrzymany. Dzielnicowy z komisariatu policji w Głuszycy zatrzymał 29-letniego mieszkańca Pieszyc, podejrzewanego o zabójstwo 57-letniej kobiety. Parę godzin wcześniej mieszkańcy jednego z bloków w Walimu znaleźli na klatce schodowej zwłoki 57-letniej sąsiadki. Kobieta miła rany kłute klatki piersiowej, zadane nożem. Na miejsce udała się grupa operacyjo- dochodzeniowa. Na podstawie zabezpieczonych śladów i zeznań świadków wytypowano prawdopodobnego sprawcę zabójstwa, 29- -letniego mieszkańca Pieszyc, syna ofiary. Mając doskonałe rozpoznanie osobowe i posesyjne dzielnicowy z Komisariatu Policji w Głuszycy ustalił miejsce pobytu podejrzewanego mężczyzny. Mężczyzna ukrył się w kompleksie leśnym przy drodze do Rościszowa. W czasie zatrzymania 29-latek nie stosował się do poleceń wydawanych przez policjanta. Najpierw szczuł go psem, którego prowadził na smyczy a następnie zaczął uciekać. Po krótkim pościgu i zastosowaniu chwytów obezwładniających dzielnicowy zatrzymał mężczyznę. Zatrzymanemu mężczyźnie postawiono zarzut zabójstwa. Na wniosek śledczych 29-letni mieszkaniec Pieszyc został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. O jego dalszych losach zadecyduje sąd. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
źródło: 30minut
Wałbrzych się zmienia – fakt. Mentalność części mieszkańców – nie. To też fakt. Brutalnym dowodem jest to, co dzieje się na Placu Rycerskim w centrum. Jak poinformowali dziennikarze Radia Wrocław prezydent Wałbrzycha postanowił ustawić tam strażników miejskich. Nie chodzi tylko o bezpieczeństwo mieszkańców czy pojazdów, które pozostawiają tam kierowcy. Niestety spowodowane jest to falą kradzieży wszystkiego, co pojawiło się w tym miejscu w ostatnim czasie. Kilka kwiatków (dosłownie również) znalazło Radio Wrocław. Część z nich (a konkretnie z notatnika oficera) poniżej:
czytaj więcejNawet do 10 lat pozbawienia wolności może grozić 26 letniemu mężczyźnie za włamanie do altanki i kradzież kosiarki spalinowej i podkaszarki. Straty poniesione przez właściciela altanki wyniosły niemal 2 tysiące złotych.
czytaj więcej
Zabił znajomą, bo nie chciała mu dać na wódkę. Został zatrzymany kolejnego dnia i był zupełnie pijany. Przyznał się do zbrodni i czyn swój tłumaczył wypitym alkoholem.
Włamali się do sklepu z zabawkami i skradli przedmioty o łącznej wartości niemal 4 tysięcy złotych. Zatrzymani mężczyźni i kobieta byli pod wpływem alkoholu. Mieszkańcom Świebodzic grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie miała 30 letnia kobieta, która opiekowała się swoją 2-letnią córką. Jeżeli okaże się, że swoim zachowaniem spowodowała zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka, może jej grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
czytaj więcej