Do 10 lat pozbawienia wolności grozi dwóm mężczyznom podejrzewanym o śmiertelne pobicie mężczyzny, którego ciało znaleziono w tym tygodniu na Piaskowej Górze w Wałbrzychu. Prawnikiem nie jestem, ale mam prawo wyrazić swoją opinię. Niestety - dla mnie - to tylko do 10 lat. Gdyby zależało to ode mnie groziłoby im dożywocie lub minimum 25 lat pozbawienia wolności. Bez wygód w celi, kotletów schabowych i przyjemności związanych z wyjściem na spacer. Przecież zabili człowieka za nic. Chyba, że „argumentem” ma być to, że zapytał się ich czy mają poczęstować papierosem. Szkoda, że nie trafili na kogoś innego. Mocniejszego od siebie. Na przykład Arkadiusza Kaczmarka, który w niedzielę będzie walczył o tytuł zawodowego mistrza Europy.
Wówczas nie byliby takimi „kozakami”. Chociaż z drugiej strony...ręce i nogi Arka to broń. Tak naprawdę to on mógłby mieć kłopoty, gdyby broniąc się przed napastnikami użył za dużo siły. Myślę, że zgodzi się ze mną duża część Czytelników i mieszkańców. Nie wiem czy gdyby wałbrzyszanie mogli sami wymierzyć karę sprawcom, dyskutowaliby z nimi grzecznie. Nie mam pojęcia również jak zareagowaliby wałbrzyszanie na wiadomość, że wojewoda uchylił decyzję rady miejskiej w sprawie likwidacji PSP nr 31. Wiem jaką radość sprawiło to rodzicom, którzy przez kilka miesięcy próbowali uratować placówkę. Jak im się to udało? Służby prawne dopatrzyły się uchybień. Konkretnie braków formalnych związanych ze skutecznym powiadomieniem każdego z rodziców o planowanej likwidacji. Może błahostka, ale jednak przepis prawa. Wielka sprawa dla walczących o utrzymanie tej placówki. Radość dla dzieci, które – jak pamiętam – płakały na korytarzu śpiewając hymn szkoły. Policzek dla miasta. Czy dla radnych? O to trzeba pytać już ich samych. Proponuję jak najszybciej, bo za miesiąc może nie być okazji. Przed nami referendum o odwołanie rady miejskiej Wałbrzycha przed upływem kadencji. Grupa referendalna dostała wiatru w żagle. Wygrała bitwę, ale nie wojnę. Dokładnie 24 czerwca dowiemy się czy wałbrzyszanie chcą zmian. Dla części z radnych będzie to być albo nie być w polityce. Ich los jest w rękach mieszkańców. Najwyżej stracą stołki, ale nie życie. W przeciwieństwie do mężczyzny, znalezionego na Piaskowej Górze w Wałbrzychu, który najprawdopodobniej zginął z rąk dwóch osób. Rafał Pawłowski źródło: 30minut
Trwają poszukiwania mężczyzny, który prawdopodobnie utonął nad zalewem w Komorowie. Teren wokół zbiornika został przeszukany, zaś płetwonurkowie sprawdzają dno. W ostatnim czasie na terenie powiatu świdnickiego utonęło już kilka osób. Do wypadków dochodzi głównie na niestrzeżonych zbiornikach.
Poszukiwania rozpoczęły się w niedzielę. Mężczyzna przyjechał do Komorowa ze znajomymi. Około południa wszyscy poszli pływać. Po kilku godzinach, gdy kolega nie pojawił się na brzegu znajomi zawiadomili służby ratunkowe. Strażacy i policja przeszukali brzeg, ale nie udało sie mężczyny odnaleźć. Do poszukiwań dołączyli płetwonurkowie, jednka mętne dno utrudnia akcję.
Wałbrzyska policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o usiłowanie zabójstwa 39-latka. Zadał mu cztery ciosy nożem. Dramat spowodowała prawdopodobnie kłótnia o papierosa. Jak się okazało sprawca niedawno wyszedł z więzienia, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa. Teraz może mu grozić nawet dożywocie. Do tragedii doszło w nocy z soboty na niedzielę. Ugodzonego czterokrotnie nożem 39-letniego mężczyznę natychmiast przewieziono do szpitala, gdzie został poddany zabiegowi operacyjnemu. Znajduje się w stanie ciężkim.
Ponad 600 porcji marihuany zabezpieczyli wałbrzyscy kryminalni w trakcie przeszukania piwnicy należącej do 18-letniego mieszkańca Boguszowa Gorc. Jak ustalili policjanci zatrzymany 18-latek nie tylko posiadał środki odurzające, ale również handlował nimi. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Młodociany 18-latek trafił do policyjnego aresztu. Sprawa ma charakter rozwojowy. Policjanci szczegółowo wyjaśniają jej okoliczności, w tym źródło pochodzenia zabezpieczonych narkotyków. Niewykluczone, że dojdzie do kolejnych zatrzymań. Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło:30minut
Prokurator skierował przeciwko Piotrowi Kruczkowskiemu, byłemu prezydentowi miasta Wałbrzycha zarzut tzw. przekroczenia uprawnień. Sprawa ma dotyczyć powołania czterech osób do pełnienia funkcji członków rad nadzorczych spółek komunalnych: Aqua-Zdrój sp. z o.o. oraz Miejski Zakład Usług Komunalnych sp. z o.o., które w chwili powołania pozostawały za wynagrodzeniem członkami rad nadzorczych innych spółek komunalnych gminy Wałbrzych, a które przed powołaniem nie złożyły wymaganych oświadczeń o braku przeszkód prawnych do pełnienia powierzonych funkcji. Prowadzenie śledztwa powierzono Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu Delegatura we Wrocławiu.
Dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy podjął czynności związane z ustaleniem zdarzenia, do jakiego doszło na pl. Grunwaldzkim. Zgłoszenie dotyczyło kradzieży monitorów i części komputerowych z pojazdu zaparkowanego przed Sądem Rejonowym w Świdnicy. Po wnikliwym przeanalizowaniu zapisu z kamer monitoringu wizyjnego udało się ujawnić okoliczności zdarzenia. Ustalono, że skradzione przedmioty zostały przeniesione na tył Hali Targowej ul. Zaułek Kupiecki skąd złodziej wraz ze swoim wspólnikiem umieścili je w pojeździe zaparkowanym na ulicy Budowlanej a następnie odjechali, Nagranie to w znacznym stopniu może przyczynić się do ujęcia sprawców kradzieży. Sprawę prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Świdnicy.
źródło: 30 minut