O rozwoju dziedzin nauki związanych z wykrywaniem sprawców przestępstw dyskutowano w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej imienia Angelusa Silesiusa. W konferencji „Kryminalistyka w administracji” wzięła udział nie tylko kadra naukowo – dydaktyczna wałbrzyskiej uczelni, ale także profesorowie z Wrocławia, a nawet Neapolu. - Jesteśmy beneficjentem współpracy, jaką ma Uniwersytet Wrocławski ze specjalistami z włoskich uczelni – tłumaczy Elżbieta Lonc, rektor PWSZ w Wałbrzychu. - Kontakt ten nawiązaliśmy dzięki honorowemu dziekanowi wydziału prawa, administracji i ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego, Zdzisławowi Keglowi, który jest również naszym profesorem. – podkreśla. Kryminalistyka łączy wiele sfer nauki, jak antropologia, psychologia, biologia, czy chemia. Podczas konferencji poruszano zatem zarówno aspekty związane z podejściem pedagogicznym do tematu, jak i badaniem przestępstw poprzez rozwijające się dziedziny ścisłe. Dużą część wykładów poświęcono właśnie na najnowsze odkrycia nauki, związane z kryminalistyką. - Na początku XX wieku badano podejrzanych poprzez grupy krwi, co było wtedy wielkim osiągnięciem – opowiada Elżbieta Lonc – Tym sposobem nie można było jednak potwierdzić, a raczej jedynie wykluczyć potencjalnego sprawcę.
Dzisiaj, dzięki badaniom kodu genetycznego, jesteśmy w stanie w zasadzie w stu procentach określić winowajcę – dodaje rektor PWSZ. - To wynika z samej struktury cząsteczki DNA – dopowiada Jacek Szczurowski z Uniwersytetu Przyrodniczego – Jest to skręcona, dwuniciowa struktura, zbudowana z jedynie czterech różnych nukleotydów. Jest ich jednak tak wiele w całej cząsteczce, że czyni to kod DNA unikalny dla każdego osobnika. – tłumaczy. Na sali Audytorium Novum nie zabrakło kadry naukowo - dydaktycznej wałbrzyskiej uczelni. Licznie zjawili się również studenci kierunków administracji i pedagogiki. W konferencji wzięły udział także osoby, które wykorzystują wiedzę nie tylko w teorii ale również w praktyce, czyli przedstawiciele straży miejskiej oraz funkcjonariusze policji. Red.
źródło: 30minut
Wałbrzych się zmienia – fakt. Mentalność części mieszkańców – nie. To też fakt. Brutalnym dowodem jest to, co dzieje się na Placu Rycerskim w centrum. Jak poinformowali dziennikarze Radia Wrocław prezydent Wałbrzycha postanowił ustawić tam strażników miejskich. Nie chodzi tylko o bezpieczeństwo mieszkańców czy pojazdów, które pozostawiają tam kierowcy. Niestety spowodowane jest to falą kradzieży wszystkiego, co pojawiło się w tym miejscu w ostatnim czasie. Kilka kwiatków (dosłownie również) znalazło Radio Wrocław. Część z nich (a konkretnie z notatnika oficera) poniżej:
czytaj więcejNawet do 10 lat pozbawienia wolności może grozić 26 letniemu mężczyźnie za włamanie do altanki i kradzież kosiarki spalinowej i podkaszarki. Straty poniesione przez właściciela altanki wyniosły niemal 2 tysiące złotych.
czytaj więcej
Zabił znajomą, bo nie chciała mu dać na wódkę. Został zatrzymany kolejnego dnia i był zupełnie pijany. Przyznał się do zbrodni i czyn swój tłumaczył wypitym alkoholem.
Włamali się do sklepu z zabawkami i skradli przedmioty o łącznej wartości niemal 4 tysięcy złotych. Zatrzymani mężczyźni i kobieta byli pod wpływem alkoholu. Mieszkańcom Świebodzic grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie miała 30 letnia kobieta, która opiekowała się swoją 2-letnią córką. Jeżeli okaże się, że swoim zachowaniem spowodowała zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka, może jej grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
czytaj więcej