sowie

Kronika kryminalna - Wałbrzych i okolice

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Kolejny napad na bank
2012-09-14 12:56


Nie wiadomo ile pieniędzy ukradli sprawcy napadu na placówkę bankową przy ulicy Mickiewicza w Wałbrzychu. Funkcjonariusze szukali ich w całym mieście. Pies zgubił trop przy obwodnicy, co może świadczyć o tym, że złodzieje poruszali się samochodem. Do zdarzenia doszło w środę około południa. Do placówki przy ulicy Mickiewicza wtargnęło dwóch napastników. Byli zamaskowani. Zażądali wydania pieniędzy. Jeden z nich miał łom. Drugi przedmiot przypominający pistolet. Po kilkudziesięciu sekundach uciekli z łupem. Pierwsi na miejsce dotarli pracownicy firmy ochraniającej bank. Chwilę po nich przyjechali funkcjonariusze z dochodzeniówki. Jak wynika z zebranych przez naszych dziennikarzy i niepotwierdzonych oficjalnie informacji jeden ze sprawców miał twarz zasłoniętą chustą. Po napadzie napastnicy uciekli do znajdującej się obok bramy i zniknęli. - To był moment. Wybiegli z banku i wbiegli do tej bramy. Jeden miał w ręce coś przypominającego kasetkę na pieniądze - mówi nam przechodzień.


Przez cały dzień policja prowadziła szeroko zakrojone działania mające na celu zatrzymać złodziei. Na miejsce ściągnięto również specjalnie szkolonego psa, który doprowadził śledczych do obwodnicy. Tam zgubił trop. Wszystko wskazuje na to, że w tym miejscu złodzieje wsiedli do samochodu i odjechali. - Jeśli ktoś z mieszkańców lub świadków tego zdarzenia ma informacje, które mogą pomóc w zatrzymaniu mężczyzn proszony jest o kontakt z policją – apelują funkcjonariusze. Każdej osobie zapewniona będzie anonimowość. To drugi napad na te placówkę w tym roku. W marcu do banku wszedł mężczyzna i również grożąc przedmiotem przypominającym broń zażądał wydania pieniędzy. Podobnie jak teraz nie wiadomo ile padło jego łupem. Mimo natychmiastowej akcji nie udało się go zatrzymać do dzisiaj. Rafał Pawłowski
źródło: 30minut
 



Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: