Funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali obywatela Indii, który przebywał w Polsce nielegalnie. Cudzoziemiec bez dokumentów chciał wyjechać do Włoch. Wcześniej – w trakcie trwania abolicji – starał się o zamieszkanie na czas oznaczony. Ochraniając główne szlaki komunikacyjne funkcjonariusze z Placówki SG w Kłodzku zatrzymali 33-letniego obywatela Indii, który przebywał w Polsce nielegalnie. Mężczyzna nie posiadał dokumentu pobytowego – wizy.
Okazało się również, że w wcześniej, w trakcie obowiązywania ustawy abolicyjnej, złożył wniosek do wojewody wielkopolskiego o zamieszkanie na czas oznaczony. Wniosek jednak pozostał bez rozpatrzenia, ponieważ sam zainteresowany nie dostarczył brakujących dokumentów w złożonym przez siebie wniosku. Cudzoziemiec postanowił więc wyjechać z Polski i udać się do Włoch, aby tam mieszkać i pracować. W tym celu zakupił już bilet autokarowy. Funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali go w powiecie kłodzkim, w autokarze rejsowym relacji Warszawa - Neapol. Obecnie zatrzymany jest w dyspozycji funkcjonariuszy SG. Po zakończeniu niezbędnych czynności otrzyma decyzję do opuszczenia Polski i roczny zakaz ponownego wjazdu na terytorium RP. (red)
źródło: 30minut
Wałbrzych się zmienia – fakt. Mentalność części mieszkańców – nie. To też fakt. Brutalnym dowodem jest to, co dzieje się na Placu Rycerskim w centrum. Jak poinformowali dziennikarze Radia Wrocław prezydent Wałbrzycha postanowił ustawić tam strażników miejskich. Nie chodzi tylko o bezpieczeństwo mieszkańców czy pojazdów, które pozostawiają tam kierowcy. Niestety spowodowane jest to falą kradzieży wszystkiego, co pojawiło się w tym miejscu w ostatnim czasie. Kilka kwiatków (dosłownie również) znalazło Radio Wrocław. Część z nich (a konkretnie z notatnika oficera) poniżej:
czytaj więcejNawet do 10 lat pozbawienia wolności może grozić 26 letniemu mężczyźnie za włamanie do altanki i kradzież kosiarki spalinowej i podkaszarki. Straty poniesione przez właściciela altanki wyniosły niemal 2 tysiące złotych.
czytaj więcej
Zabił znajomą, bo nie chciała mu dać na wódkę. Został zatrzymany kolejnego dnia i był zupełnie pijany. Przyznał się do zbrodni i czyn swój tłumaczył wypitym alkoholem.
Włamali się do sklepu z zabawkami i skradli przedmioty o łącznej wartości niemal 4 tysięcy złotych. Zatrzymani mężczyźni i kobieta byli pod wpływem alkoholu. Mieszkańcom Świebodzic grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie miała 30 letnia kobieta, która opiekowała się swoją 2-letnią córką. Jeżeli okaże się, że swoim zachowaniem spowodowała zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka, może jej grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
czytaj więcej