Nawet pięć lat pozbawienia wolności może grozić mieszkańcowi Świdnicy, który od marca kradł kratki ściekowe. W sumie z dróg zniknęło ponad dwadzieścia kratek, zaś miasto straciło cztery i pół tysiąca złotych. Kratki kanalizacyjne giną systematycznie od marca. Do tej pory zginęło ponad dwadzieścia kratek. Miasto zwróciło się o pomoc nie tylko do policji, ale również do właścicieli skupów metali kolorowych. -Nie chodzi tylko o straty finansowe, które szacujemy na kilka tysięcy złotych, ale również o kwestie bezpieczeństwa pieszych i kierowców, którzy mogą wpaść do studzienki, z której skradziona została pokrywa – tłumaczył Jarosław Markowski, kierownik Referatu Dróg Urzędu Miejskiego w Świdnicy. W ostatnim czasie świdnickiej policji udało się zatrzymać trzydziestoletniego mężczyznę odpowiedzialnego za kradzieże. Straty na szkodę Urzędu Miasta w Świdnicy wyniosły cztery i pół tysiąca złotych. Zatrzymany przyznał się do zarzucanego mu czynu.
Kratki ściekowe były cięte i sprzedawane z innym złomem w punkcie skupu metali kolorowych. Zatrzymany ma na swoim koncie także inne kradzieże. Na początku października innemu mieszkańcowi Świdnicy skradł kosiarkę oraz drabinę. Starty właściciela to dwa i pół tysiąca złotych. Mężczyźnie za zarzucane czyny grozi nawet 5 lat pozbawienia wolności. Izabela Patro
źródło: 30minut
Wałbrzych się zmienia – fakt. Mentalność części mieszkańców – nie. To też fakt. Brutalnym dowodem jest to, co dzieje się na Placu Rycerskim w centrum. Jak poinformowali dziennikarze Radia Wrocław prezydent Wałbrzycha postanowił ustawić tam strażników miejskich. Nie chodzi tylko o bezpieczeństwo mieszkańców czy pojazdów, które pozostawiają tam kierowcy. Niestety spowodowane jest to falą kradzieży wszystkiego, co pojawiło się w tym miejscu w ostatnim czasie. Kilka kwiatków (dosłownie również) znalazło Radio Wrocław. Część z nich (a konkretnie z notatnika oficera) poniżej:
czytaj więcejNawet do 10 lat pozbawienia wolności może grozić 26 letniemu mężczyźnie za włamanie do altanki i kradzież kosiarki spalinowej i podkaszarki. Straty poniesione przez właściciela altanki wyniosły niemal 2 tysiące złotych.
czytaj więcej
Zabił znajomą, bo nie chciała mu dać na wódkę. Został zatrzymany kolejnego dnia i był zupełnie pijany. Przyznał się do zbrodni i czyn swój tłumaczył wypitym alkoholem.
Włamali się do sklepu z zabawkami i skradli przedmioty o łącznej wartości niemal 4 tysięcy złotych. Zatrzymani mężczyźni i kobieta byli pod wpływem alkoholu. Mieszkańcom Świebodzic grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie miała 30 letnia kobieta, która opiekowała się swoją 2-letnią córką. Jeżeli okaże się, że swoim zachowaniem spowodowała zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka, może jej grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
czytaj więcej