Wałbrzyska policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o usiłowanie zabójstwa 39-latka. Zadał mu cztery ciosy nożem. Dramat spowodowała prawdopodobnie kłótnia o papierosa. Jak się okazało sprawca niedawno wyszedł z więzienia, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa. Teraz może mu grozić nawet dożywocie. Do tragedii doszło w nocy z soboty na niedzielę. Ugodzonego czterokrotnie nożem 39-letniego mężczyznę natychmiast przewieziono do szpitala, gdzie został poddany zabiegowi operacyjnemu. Znajduje się w stanie ciężkim.
Wałbrzyska policja ustaliła, że na jednej z ulic w mieście doszło do kłótni i przepychanek między późniejszą ofiarą i 26-letnim mężczyzną. Powodem najprawdopodobniej była odmowa poczęstowania papierosem. W trakcie szarpaniny 26-latek wyciągnął nóż z kieszeni i bestialsko zaatakował 39-latka zadając mu cztery ciosy nożem w okolice klatki piersiowej oraz jamy brzusznej, po czym zbiegł. Nóż schował w mieszkaniu swojego brata. Zaraz po zdarzeniu funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu zatrzymali nożownika. Jak się okazało był pijany. Miał ponad półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu. W trakcie wykonywanych z nim czynności policjanci ustalili, że sprawca niedawno wyszedł z więzienia, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa. Spędził blisko 8 lat za kratkami. 26-latek usłyszał już zarzuty usiłowania zabójstwa i decyzją sądu został aresztowany na okres trzech miesięcy. Za tego typu przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, kara 25 lat albo dożywocie.
(red)
źródło: 30minut
Wałbrzych się zmienia – fakt. Mentalność części mieszkańców – nie. To też fakt. Brutalnym dowodem jest to, co dzieje się na Placu Rycerskim w centrum. Jak poinformowali dziennikarze Radia Wrocław prezydent Wałbrzycha postanowił ustawić tam strażników miejskich. Nie chodzi tylko o bezpieczeństwo mieszkańców czy pojazdów, które pozostawiają tam kierowcy. Niestety spowodowane jest to falą kradzieży wszystkiego, co pojawiło się w tym miejscu w ostatnim czasie. Kilka kwiatków (dosłownie również) znalazło Radio Wrocław. Część z nich (a konkretnie z notatnika oficera) poniżej:
czytaj więcejNawet do 10 lat pozbawienia wolności może grozić 26 letniemu mężczyźnie za włamanie do altanki i kradzież kosiarki spalinowej i podkaszarki. Straty poniesione przez właściciela altanki wyniosły niemal 2 tysiące złotych.
czytaj więcej
Zabił znajomą, bo nie chciała mu dać na wódkę. Został zatrzymany kolejnego dnia i był zupełnie pijany. Przyznał się do zbrodni i czyn swój tłumaczył wypitym alkoholem.
Włamali się do sklepu z zabawkami i skradli przedmioty o łącznej wartości niemal 4 tysięcy złotych. Zatrzymani mężczyźni i kobieta byli pod wpływem alkoholu. Mieszkańcom Świebodzic grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie miała 30 letnia kobieta, która opiekowała się swoją 2-letnią córką. Jeżeli okaże się, że swoim zachowaniem spowodowała zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka, może jej grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
czytaj więcej