Może i ma nawet talent w „machaniu” nogami. Trudno to jednak ocenić, gdy zamiast przeciwnika uderza się w szybę na przystanku.
Do zdarzenia doszło na placu Grunwaldzkim w Świdnicy. Ok. godz. 04:25 operator monitoringu wizyjnego straży miejskiej obserwował grupę młodych ludzi przebywających na przystanku MPK. Gdy wsiadali do samochodu, który po nich podjechał, jeden z mężczyzn na odchodne kopnął w szybę wiaty. Ponieważ nie pękła - powtórzył. Po drugim kopnięciu w końcu rozbiła się. Napastnik szybko wsiadł do samochodu i już z całą grupą odjechali w nieznanym kierunku.
Szybka akcja patrolu zmotoryzowanego nie powiodła się. Na szczęście obsługujący kamery pracownik straży miejskiej profesjonalnie nagrał całe zdarzenie, co niewątpliwie przyczyni się do zatrzymania sprawcy tego czynu. Sprawę prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Świdnicy.
Wałbrzych się zmienia – fakt. Mentalność części mieszkańców – nie. To też fakt. Brutalnym dowodem jest to, co dzieje się na Placu Rycerskim w centrum. Jak poinformowali dziennikarze Radia Wrocław prezydent Wałbrzycha postanowił ustawić tam strażników miejskich. Nie chodzi tylko o bezpieczeństwo mieszkańców czy pojazdów, które pozostawiają tam kierowcy. Niestety spowodowane jest to falą kradzieży wszystkiego, co pojawiło się w tym miejscu w ostatnim czasie. Kilka kwiatków (dosłownie również) znalazło Radio Wrocław. Część z nich (a konkretnie z notatnika oficera) poniżej:
czytaj więcejNawet do 10 lat pozbawienia wolności może grozić 26 letniemu mężczyźnie za włamanie do altanki i kradzież kosiarki spalinowej i podkaszarki. Straty poniesione przez właściciela altanki wyniosły niemal 2 tysiące złotych.
czytaj więcej
Zabił znajomą, bo nie chciała mu dać na wódkę. Został zatrzymany kolejnego dnia i był zupełnie pijany. Przyznał się do zbrodni i czyn swój tłumaczył wypitym alkoholem.
Włamali się do sklepu z zabawkami i skradli przedmioty o łącznej wartości niemal 4 tysięcy złotych. Zatrzymani mężczyźni i kobieta byli pod wpływem alkoholu. Mieszkańcom Świebodzic grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie miała 30 letnia kobieta, która opiekowała się swoją 2-letnią córką. Jeżeli okaże się, że swoim zachowaniem spowodowała zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka, może jej grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
czytaj więcej